Sangue Azzurro

VALLO - jest samczykiem importowym z Czech, od Heleny Šebestová, która znana jest ze swojej pasji do charciego sportu i mocnej fiksacji na punkcie zdrowia. Taki jest Vallo - to kwintesencja hodowli Annaperla - zdrowy, jakościowy, mocny i piękny pies. Vallo ma gęstą aksamitną sierść, zbitą niczym mech. Ma najpiękniejsze i najbielsze zęby jakie widziałam u charcika, czysty oddech. To jedyny charcik, któremu nie szoruję zębów co drugi dzień, po prostu nie ma takiej potrzeby. Vallo od małego był z zachowania jak dorosły pies - nadmiernie spokojny i mądry. Mając 4 miesiące nauczył się korzystać z psich drzwiczek, które cały rok 24h/dobę otwarte są na ogród. Nigdy jeszcze nauka czystości nie szła tak szybko i gładko jak z nim. Bardzo łagodny i mądry pies, może nieco za płochy i nieufny wobec obcych, ale tylko na początku nadmiernie zdystansowany, potem nabiera wigoru i pewności siebie. Vallo to niski 34 cm charcik, o zbitej masywnej sylwetce. Z koleżankami wołamy na niego Danny DeVito.

Vallo ma takie jedno śmieszne zachowanie - kocha dotyk, ale tak, że aż zamyka oczy jak go głaszczę, delektuje się miziankiem za uchem. Do klatek w samochodzie moje charciki wskakują same, wiedząc, że jedziemy na spacer, tylko Vallo czeka aż go podniosę na ręce i sama włożę do transportera - zrobi wszystko żeby tylko jak najczęściej go dotykać. Na spacerach nieraz traci głowę i sprawia wrażenie bardzo szybkiego i niezwykle zwinnego, ale zobaczymy czy sprawdzi się w coursingach.

Vallo ma w swoim rodowodzie sporo amerykańskich pięknych psów, ogromnie cieszy mnie ten świeży koktajl genetyczny od strony ojca. Vallo mieszka w Rzeszowie ze współwłaścicielką, zakochaną w nim po uszy - Anią Duliban.